piątek, 20 grudnia 2013

                                                ~Rozdział 1~

 Było wtedy ciepłe, letnie południe. Szłam ulicami Anglii szukając jakiejś miłej i dość taniej kawiarenki. Poznawałam dopiero ten kraj, ponieważ przeprowadziłam się, w celu usamodzielnienia się oraz wzięcie się za swoje życie, bez pomocy moich rodziców. Wodziłam wzrokiem po całej szerokości ulicy, ludzie w tym kraju byli bardziej uprzejmi niż w Polsce, bo kilka osób pomagało mi, znaleźdź coś. Nie mogłam zbyt dużo wydawać, ponieważ przez jakiś utrzymywałam się z pieniędzy moich rodziców, musiałam znaleźć pracę.Zazwyczaj jem na mieście, bo mieszkam sama,właściwie, to mam psa. Ale co bym z psem mogła robić? Z nim nie pogadam, nie pośmieję się, nie powygłupiam się... W londynie, jest wiele atrakcji, przecież nie będe gnić w domu, gdy na zewnątrz są takie fajne atrakcje, i można fajnie zjeść, za dobrą cenę oczywiście. Oczywiście jak na złość, nic dziś nie mogłam znaleźć. Nagle, wpadła mi w oko, mała kawiarenka "La cremona", wyglądał sympatycznie, i miał francuską nazwę, lubię takie klimaty. Podeszłam do drzwi i weszłam. Miejsce było pięknie przyozdobione kwiatami lawendy, ścianiy były purpurowe w cudne białe kwiaty, stoliczki i krzesła były z białego
drewna.Na stolikach, układały się piękne fioletowe obrusy. Usiadłam przy pierwszym lepszym stoliku, wzięłam do ręki białe MENU i poczytałam co mają w  ofercie. Po chwili przemyśleń zdecydowałam się na zieloną herbatę, oraz mały kawałeczek mojego ulubionego deseru, ,,Tiramisu''.
 Wtedy podszedł do mnie sympatycznie wyglądający kelner,i spytał:
-Dzień dobry, pomóc w czymś? - spytał z uśmiechem na twarzy.
-Yyyy... tak, poproszę zamówienie numer 14 i... 26. - powiedziałam.
-Jasne, robi się. Emm... za około 2-3 minutki, prosze podejść do lady, dobrze? - Uśmiech nie schodził mu z twarzy.- 15 funtów poproszę.-wystawił ręke po pieniądze.
-Proszę. - podałam ze sztucznym uśmiechem na ustach. Facet wyglądał na miłego, lecz z mojego punktu widzenia, wyglądał na próżnego, nie wiem czemu, takie przeczucie. W tym momencie przypomniałam sobie o tym, jak tata za młodu uczył mnie, że ludziom próżnym innym w przyszłości nie będą pomagali, a ludziom dobrym, o ciepłym sercu, przeciwnie. Z dumą, myślałam o moim ojcu, był dobrym człowiekiem.
 Odchodząc od myśli przypomniałam sobie o zamówieniu,które miałam odebrać, wstałam więc i poszłam.Idąc spojrzałam na zegarek sprawdzić, która jest godzina. Nie patrzyłam gdzie idę, i nagle się  z kimś zderzyłam
-Uważaj jak leziesz paca...- spojrzałam na tę osobę, był to przystojny, zielonooki, umięśniony chłopak w roskosznych loczkach. Jego brązowe niczym czekolada włosy były prześliczne, lecz nie równały się z jego cudnymi zielonymi oczyskami, gdy nawiązałam z nim kontakt wzrokowy, zamórowało mnie...
-Oj! Wybacz, nie patrzyłem na drogę...-oboje wpatrywaliśmy się sobie w oczy.
-Nie, to... to  moja wina, sorry.-odpowiedziałam. Chłopak otrzepał się i podał mi ręke.
-Harry :)-uśmiechn-
ął się sympatycznie.
-Emm...Candy.-Moje policzki pokryły różowe wypieki. Byłam dość nie śmiałą osobą.
-Uuuu... ślicznie-Puścił do mnie oko- Wiesz może ci coś postawie, tak w ramach przeprosin.-spytał z błyskiem w oku. Spojrzałam w podłogę i odgarnęłam kosmyk włosa za ucho, a moje policzki nabrały jeszcze bardziej różowego koloru.
-Eeee...-Byłam bardzo nie śmiała. Wtedy przypomniałam sobie o moim zamówieniu, ale nie zaprzątałam sobie tym teraz głowy.
-Muszę iść...-Odepchnęłam go lekko i chciałam odejść,ale tak się nie stało...




Za 5 komentarzy dodam kolejny rozdział, proszę, to mój pierwszy blog, pokażcie że wam się podoba, plis. Każdy blogger ma zasade, czytasz, więc komentujesz ;* Pokażcie swą opinie w komach lub na czacie :) (Wole w komkach, osobiście ;D)

5 komentarzy:

  1. Piękne <3 Jeju, masz talent *o*
    Czekam na next ! <3
    Cóż więcej dodać, piękne.. Oczywiście będę śledzić, i komentować.
    xxxx:*

    OdpowiedzUsuń
  2. super,zapraszam do mnie. xx
    http://loveonedirection-liveforronan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej! Nominuję Cię do Liebster Award! Więcej na moim blogu: http://ja-harry-styles.blogspot.com/ I... Super rozdział! Zapraszam do czytania mojego bloga!

    OdpowiedzUsuń